Dlaczego diament ma taką cenę... i czy musi ją mieć?
Jeśli myśl „chcę blasku, ale bez kompromisów etycznych i cenowych" brzmi znajomo, to warto poznać, jak naprawdę powstają diamenty laboratoryjne i dlaczego to one coraz częściej trafiają do pudełek Pinky Diamonds.
1. Od zalążka do błysku. Dwa kontrolowane światy.
HPHT (High Pressure, High Temperature). „Nasiono" diamentu trafia do prasy, gdzie ciśnienie ≈ 6 GPa i temperatura 1 300-1 600 °C naśladują wnętrze Ziemi. Kryształy rosną w kilka-kilkanaście dni, tworząc sześcienno-oktaedryczną bryłę. (GIA)
CVD (Chemical Vapor Deposition). W komorze próżniowej z gazem węglowym plazma „zasypuje" płytkę nasienną czystym węglem warstwa po warstwie. Perfekcyjnie czyste tafle diamentu narastają w 3-4 tygodnie, gotowe do dalszej obróbki. (GIA)"HPHT… jest jedną z głównych metod wzrostu diamentów w laboratorium, odtwarzając ekstremalne warunki panujące głęboko pod powierzchnią Ziemi." – Gemological Institute of America (GIA)
2. Dlaczego ma to znaczenie dla Ciebie?
- Pełna przejrzystość. Każdy nasz kamień ma numer raportu IGI lub GIA wygrawerowany laserowo na rondyście.
- Większy karat w tej samej cenie. Przesuwamy budżet z kosztów kopalni na Twoje marzenie.
- Etyka bez kompromisów. Zero wydobycia, zero konfliktowych łańcuchów dostaw, czysty blask sumienia.
3. Co mówią autorytety, a co Pinky może dla Ciebie zrobić?
IGI & GIA potwierdzają, że diament laboratoryjny = diament naturalny pod względem chemii, twardości i ognia. Różnica to miejsce narodzin, nie wartość.
Pinky Diamonds dodaje do światowej jakości diamentów ponadczasowe wzornictwo oraz precyzyjną ręczną oprawę.